🎊 Czy Warto Kupić Złoto W Gruzji
W tym wpisie omówiliśmy sobie 3 główne sposoby na kupno złota na giełdzie. Po pierwsze możesz zainwestować w fundusze ETF, które kupują złoto fizyczne i tym samym replikują wyniki rynkowe złota. Po drugie możesz handlować kontraktami CFD na złoto, które są instrumentami pochodnymi naśladującymi wyniki złota.
Zobacz również: Czy cena złota wystrzeli w 2023? Czy warto obecnie kupować złoto? Chiński popyt na złoto . Popyt na surowiec ze strony Państwa Środka ucierpiał na początku roku, co było pokłosiem restrykcji covidowych. Szczególnie dotyczy to II kwartału, kiedy w Szanghaju i Pekinie obowiązywał pełny lockdown.
To zasługa tanich połączeń lotniczych uruchomionych przez linie niskobudżetowe. W marcu do Kutaisi dolecimy z Katowic, Krakowa, Gdańska, Wrocławia i Warszawy. Najtańszym połączeniem z Polski do Gruzji jest trasa Katowice-Kutaisi, a bilety w obie strony można kupić za niecałe 250 zł.
Czy warto kupić srebro inwestycyjne? Wadą inwestowania w fizyczne srebro jest podatek VAT w wysokości 23%. Złoto inwestycyjne jest zwolnione z tego podatku na terenie całej Unii Europejskiej. Poza tym srebro przestało być metalem monetarnym i stało się surowcem przemysłowym, dlatego też inwestowanie w nie jest obarczone większym
Aktualnie, cena złota w Dubaju wynosi około 220 AED za gram. Jest to cena, która jest uzależniona od aktualnego kursu złota na rynkach światowych. W Dubaju można kupić złoto w różnych sklepach i kantorach, które oferują różne ceny. Warto jednak pamiętać, że cena złota w Dubaju jest zwykle wyższa niż w innych krajach.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy informuje, że udział dolara w globalnych rezerwach walutowych wynosi niemal 60 proc. (dokładnie 59,8 proc. – stan na III. kw. 2022 roku). Dlatego jest to waluta rezerwowa, pełniąca jednocześnie funkcje transakcyjne.
Jednak to właśnie w obecnym czasie nominalnie kurs złota utrzymuje się na najdroższym poziomie w historii. W takim razie czy warto kupić złoto gdy złoto jest najdroższe w historii, a na wszystko nakłada się wielka inflacja, za którą podąża podwyższanie oprocentowania banków centralnych, które nic nie dają ludziom za ich
Inwestycje w złoto są uważane za jedne z pewniejszych i bezpieczniejszych. Chcesz ulokować część swojego kapitału w ten sposób? Kupuj złoto tam, gdzie jest stosunkowo tanie – wówczas możesz liczyć na wyższy zysk. Czy warto kupić złoto w Dubaju, np. podczas wyjazdu wakacyjnego? To dobry pomysł, o ile wiesz, jak i gdzie kupować.
Pamiątki z Egiptu – podsumowanie. Pamiętaj, że kupując pamiątki warto wybierać artykuły wyprodukowane lub wytworzone w Egipcie, a najlepiej – przez mieszkańców. Dzięki temu będziesz miał pewność, że pamiątka jest niepowtarzalna, a jedynymi osobami, które zyskały na jej sprzedaży, są miejscowi. Archiwum: wrzesień 2022.
Złoto od wieków uważane jest za bezpieczną inwestycję, która może chronić przed inflacją i zmiennością rynku finansowego. Jednakże, decyzja o zakupie złota zależy od indywidualnych potrzeb i celów inwestycyjnych każdego inwestora. Historia cen złota Czy opłaca się kupić złoto? To pytanie, które zadaje sobie wiele osób. Przede wszystkim warto przyjrzeć się historii cen
W przeciwnym wypadku zamiast złotej sztabki czy monet możesz kupić bezwartościowy wolfram. Warto zawsze sprawdzać opinie o sprzedających szlachetne kruszce, by nie dać się oszukać.
Narty w Gruzji | Foto: Marek Podmokły Gudauri – największy ośrodek narciarski w Gruzji. Najbardziej nowoczesnym i największym gruzińskim ośrodkiem narciarskim jest Gudauri. Perła w koronie Kaukazu. To miejsce jest najbardziej znane i najczęściej odwiedzane przez miłośników sportów zimowych. Dysponuje 52 km tras narciarskich.
VaTEf6. Przejdź do zawartości InwestycjeKredytyKonta bankoweZarabianieBlogLog In Czy warto zainwestować w złoto? (maj 2020) Czy warto kupować złoto w czasie obecnego kryzysu gospodarczego? Zależności cen złota od inflacji w Polsce i na świecie omawiałem już w artykule Inwestycja w złoto, a inflacja w Polsce z 2019 roku. Zdradzę Ci też czy ja kupiłem złoto i czy zamierzam dokupić w maju 2020. Kto w czasie publikacji artykułu 2019 zainwestował w złoto dziś liczy solidne zyski. Na „papierowym złocie” ok 15%, na fizycznym mniej, ze względu na tzw. premię (koszty dostawy fizycznej itp). Stagflacja w najbliższych latach W wielu artykułach na blogu od 2018 r, poruszałem wysoce prawdopodobny scenariusz stagflacyjny w najbliższej przyszłości (i nie tylko tej najbliżej choć nie lubię prognoz długoterminowych obarczonych zawsze dużym błędem). We wspomnianym wcześniej artykule pisałem: W scenariuszu pesymistycznym inflacja może powędrować nawet w okolice 3,5-4%. Jeśli prognoza wzrostu PKB wg NBP na 2020 rok mówi o 4%, to sugeruje to scenariusz stagflacyjny – inflacja zje prawie cały wzrost gospodarczy. Nie dość, że w 2020 żadnego wzrostu gospodarczego nie będzie, a duży spadek PKB w przedziale -4% do -10%, to inflacja ta oficjalna też na razie oscyluje bliżej 5%. Brak szczepionki na Koronowirusa daje dużą dozę prawdopodobieństwa, że 2021 również będziemy mieli do czynienia z podobnym scenariuszem, choć nieco łagodniejszym. Do czasu zastosowania szczepionki na szeroką skalę będziemy obserwować co-najwyżej rachityczny wzrost gospodarczy przy dokuczliwej inflacji w Polsce. Choć kryzysy gospodarcze mają najszczęśniejszej tendencje deflacyjne to w przypadku Polski inflacja niestety nie odpuści z paru przyczyn: Eksport inflacji dolarowej do Polski Sektor energetyczny będzie jeszcze bardziej obciążony dotacją deficytowego polskiego górnictwa. Już teraz mamy do czynienia z sytuacja gdzie PKN Orlen przejmuje Energę Susza w 2020 roku Przy zamkniętych granicach dla Ukraińców brak chętnych Polaków do pracy w rolnictwie Kolejna fala wczesnych emerytów „Krater” budżetowy Polski, które może sięgnąć nawet 10% PKB Tendencja na świecie do deglobalizacji oraz zerowane łańcuchy dostaw co przekłada się na podwyżki cen dóbr importowanych Słaba polska waluta, które wspiera polski eksport, w tym zbóż i innych produktów, co podwyższy ceny żywności w Polsce przy suszy. Silne podwyżki podatków dla przedsiębiorców, klasy wyższej i średniej od 2016 roku Słaba złotówka przekłada się na wyższe ceny dóbr importowanych Czy to oznacza, że inwestycja w złoto po obecnych cenach ok 1750 USD za uncję będzie strzałem w 10? Na pewno nie ze względu na inflację w Polsce, ponieważ jak pisałem już na łamach bloga w 2019 roku: Jeśli w Polsce mielibyśmy do czynienia ze znaczącym wzrostem inflacji, a na świecie nie, wtedy prawdopodobieństwo wzrostu cen złota jest niewielkie. Złoto jako ochrona przed inflacją w Polsce jest po prostu fałszywym argumentem, ponieważ korelacja na tej linii jest nieistotna. Zatem kluczowe dla cen złota będzie to co dzieje się na świecie kursy walutowe ze względu na to, ze złoto jest denominowane w dolarach amerykańskich. Popyt na złoto tylko ze strony Polaków i Polski nie ma wielkiego wpływu na ceny złota na światowych giełdach. Wynika to z małej siły nabywczej Polaków. Co innego gdy inwestorzy z takich gospodarek jak USA, Chiny czy Euro-strefa i ich banki centralne zaczynają skupować, bądź sprzedawać złoto. Rubini widzi ryzyko globalnej deflacji Ekonomista Nourile Rubini w wywiadzie z 28 kwietnia dla doskonale podsumowuje moim zdaniem najbardziej prawdopodobny scenariusz dla światowej gospodarki, walut i tym samym cen złota. Wzrost gospodarczy Pierwszy trend dotyczy deficytów i związanych z nimi ryzyk: długów i zobowiązań. Reakcja polityczna na kryzys COVID-19 pociąga za sobą ogromny wzrost deficytu budżetowego – rzędu 10% PKB lub więcej – w czasie, gdy poziom długu publicznego w wielu krajach był już wysoki, jeśli nie niemożliwy do utrzymania. Co gorsza, utrata dochodów wielu gospodarstw domowych i firm oznacza, że poziomy zadłużenia w sektorze prywatnym również staną się niezrównoważone, co może prowadzić do masowych niewypłacalności i bankructw. Wraz ze wzrostem poziomu długu publicznego zapewnia to niemal anemiczne ożywienie niż to, które nastąpiło po Wielkiej Recesji dziesięć lat temu (- po 2008 r. przypomina Rekin). Demograficzna bomba Drugim czynnikiem jest demograficzna bomba zegarowa w zaawansowanych gospodarkach. Kryzys COVID-19 pokazuje, że na systemy opieki zdrowotnej należy przeznaczyć znacznie więcej wydatków publicznych oraz że powszechna opieka zdrowotna i inne istotne dobra publiczne są koniecznością, a nie luksusem. Ponieważ jednak większość krajów rozwiniętych ma starzejące się społeczeństwa, finansowanie takich nakładów w przyszłości sprawi, że ukryte długi z dzisiejszych niefinansowanych systemów opieki zdrowotnej i zabezpieczenia społecznego będą jeszcze większe. Ryzyko deflacji Trzecią kwestią jest rosnące ryzyko deflacji. Kryzys nie tylko powoduje głęboką recesję, ale także powoduje ogromny zastój towarów (nieużywane maszyny i moce produkcyjne) i rynków pracy (masowe bezrobocie), a także powoduje spadek cen towarów takich jak ropa naftowa i metale przemysłowe. Powoduje to prawdopodobieństwo deflacji długu, zwiększając ryzyko niewypłacalności. Spadek siły nabywczej walut Czwartym (powiązanym) czynnikiem będzie spadek wartości nabywczej waluty. W miarę jak banki centralne próbują walczyć z deflacją i zapobiegać ryzyku wzrostu stóp procentowych (wynikającego z ogromnego wzrostu zadłużenia), polityka pieniężna stanie się jeszcze bardziej niekonwencjonalna i dalekosiężna. W perspektywie krótkoterminowej rządy będą musiały uruchomić spieniężone deficyty budżetowe, aby uniknąć depresji i deflacji. Jednak z biegiem czasu trwałe negatywne wstrząsy podażowe związane z przyspieszoną deglobalizacją i ponownym protekcjonizmem sprawią, że stagflacja stanie się nieunikniona. Scenariusz dla złota wg Rekina Finansów Zacznę od najbardziej prawdopodobnego scenariusza długoterminowego. Przede wszystkim analogii w zachowaniu cen złota szukałbym na przykładzie z 2008 roku i latach kolejnych. Światowe kryzysy finansowe, a ceny złota. Dlaczego? Ponieważ w 2008 i latach kolejnych nie zlikwidowano problemów strukturalnych gospodarki światowej ale je zadrukowano, tym samym odwlekając problem w czasie i pompując bańki na wielu klasach aktywów. Konsekwencje dodruku pieniądza z QE, LTRO itp. tłumaczyłem w artykule z 18 kwietnia 2019 roku „Banki centralne biją rekordy w dodruku pustego pieniądza”. Spójrzmy na wykres cen złota na dzień r. Notowanie cen złota Możliwe, że już w maju 2020 roku ceny złota dotrą do historycznych maksimów na poziomie 1860 USD. Na tym poziomie spodziewałbym się korekty i okazji dla zakupu przed większą zmiennością. Po konsolidacji na tym poziomie najbardziej prawdopodobny wydaje mi się dalszy długoterminowy wzrost cen, w związku z czynnikami opisanymi już w artykule. Do jakiego poziomu cen może dotrzeć złoto w obecnym ruchu wzrostowym nie sposób określić. Niektórzy bankierzy inwestycyjni mówią o poziomie nawet 3000 USD/uncja w perspektywie najbliższych lat. Złoto ma tendencję do poruszania się w paro letnich trendach. Krótkoterminowy scenariusz dla złota Jako, że ceny złota są blisko historycznych maksimów, czaiłbym się na zakupy po najbliższej większej korekcie rzędu 100-140 USD w celu krótkoterminowego zysku tj. perspektywie maksymalnie paromiesięcznej. Jak można zainwestować w złoto? Złoto fizyczne w postaci bulionów i sztabek jest od marca 2020 r. praktycznie niedostępne, a jeśli już, to prowizje tzw. premia sięgają nawet kilkudziesięciu procent względem ceny giełdowej. Podam więc przykłady instrumentów na złoto u brokera z którego ja korzystam. ETF na złoto Mój ulubiony to iShares Physical Gold ETC (symbol: denominowany w euro. Prowizja to tylko 0,12% min 10 EUR u brokera, z którego ja korzystam. Instrument nie ma dźwigni. Jest to fundusz należący do BlackRocka, złoto przechowuje JPMorgan Chase Bank London Branch. Pozostałe instrumenty poniżej są denominowane w USD. Akcje kopalń złota Barrick Gold Corporation to druga co do wielkości firma wydobywająca złoto na świecie, z siedzibą w Toronto, Ontario, Kanada – symbol – Kontrakty CFD na złoto Z brokera, z którego ja korzystam można skorzystać z klasycznego CFD na złoto z dźwignią 1:20 – symbol – GOLD z ETF CFD z dźwignią 1:5, instrument naśladuje zachowanie indeksu cen akcji kopalni złota notowanym na giełdzie amerykańskie NYSE – symbol – (prowizja 0,08% min. 8 USD) Disclaimer: „Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. Od 74% do 89% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty twoich pieniędzy.” Zdaniem Rekina Osobiście przymierzam się do skorzystania z ETF na złoto i akcji oraz ewentualnie ETF CFD na indeks ceny akcji kopalń. Jak dokonać transakcji na złocie? Możesz skorzystać z mojego poradnika video, na którym zaznajomisz się też z platformą transakcyjną: Jak inwestować na platformie xStation od XTB?. Na platformie są też materiały edukacyjne tak abyś mógł zrozumieć np. jak działają instrumenty, których nie rozumiesz. O XTB i wnioski online: XTB – wniosek online o otwarcie rachunku inwestycyjnego XTB – analiza oferty brokera Przydatne narzędzia: Ranking brokerów Forex Ranking rachunków maklerskich Ranking kont walutowych Wymiana walut: Kantor Alior Banku (ma gwarancję BFG) Revolut (do 20 tys zł miesięcznie wymiana po kursie spot (giełdowym)) Walutomat Powiązane artykuły: Największa bańka w historii na rynku akcji zaczyna pękać? Rekin inwestuje 100 000 zł. Giełdy akcji notują rekordowe wzrosty, a gospodarka załamanie a inflacja w Polsce W co inwestuje Rekin Finansów? Udostępnij Podobne wpisy Page load link
Jedzenie ceny w Gruzji i Armenii, czyli o tym czym się żywić, a czego lepiej nie próbować, gdzie jeść i ile to będzie kosztowało? Jedzenie ceny w Gruzji i Armenii. Gdy planujemy podróż do innego kraju, a dysponujemy skromnym budżetem, jedną z pierwszych rzeczy, którą chcemy znać, to ceny produktów spożywczych w tym państwie oraz kurs lokalnej waluty. Dowiemy się tego zapewne jeszcze przed podróżą. Drugą ważną kwestię większość z nas pozna prawdopodobnie już na miejscu, stojąc przed półkami sklepowymi, mianowicie: jakie produkty wybierać, aby było smacznie i w miarę tanio? O ile wybierając się do Niemiec lub innych państw Unii Europejskiej, produkty spożywcze będą do naszych zbliżone, na dodatek często okraszone angielskimi napisami, o tyle w Gruzji czy Armenii, z rozeznaniem i wyborem początkowo możemy mieć pewne trudności. Artykuł ma na celu rozwianie w pewnym stopniu różnych wątpliwości kulinarnych oraz przybliżenie spożywczego (i nie tylko) rynku Zakaukazia. Jakkolwiek enigmatycznie to zabrzmiało – proszę się nie bać! Gruzja. Dolecieliśmy do Tibilisi lub Kutaisi. Chcemy coś zjeść – trzeba wymienić walutę. Po przeliczeniach dowiemy się, że gruzińskie lari prawie dwukrotnie przebija naszego złotego. Aby kupić 1 lari trzeba zapłacić ok. 1,70 zł. Gdy sobie to uświadomiłem, pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy (choć na ekonomii się w ogóle nie znam): jak to możliwe, że taki mały, górzysty i, co by nie mówić, biedny kraj ma walutę lepiej stojącą wobec dolara, niż nasza? Sklepy i artykuły spożywcze w Gruzji i Armenii. Gdy głodni jak wilki, dotarliśmy z lotniska oddalonego od Kutaisi o 20 km, pierwsze co zrobiliśmy po znalezieniu kantora, to szturm na pobliski sklepik, aby choć w małym stopniu zaspokoić pierwszy głód, przed większą ucztą w jakimś barze. Mały rożek truskawkowy – 1,20 lari, kefir 0,5 l – 2,5 lari, najtańsza woda źródlana niegazowana – 1,10 lari, bułka drożdżowa – 2,5 lari. Hm.. tanio nie będzie. Co ciekawe – w Gruzji nie ma cen ze śmiesznymi zakończeniami typu: 1,99. Ceny artykułów spożywczych oczywiście się wahają w zależności od regionu i sklepu, ale szału cenowego nie ma. Kefir już zawsze będzie drogi – czy to w Gruzji czy Armenii. Ciekawe jest to, że sklepy pojawiają się też na dużych wysokościach, a ceny wcale nie muszą wyglądać jak w polskich schroniskach górskich. Ogólna zasada jest taka, że im bardziej turystyczny region, tym wyższe ceny, choć są wyjątki od tej reguły, np. sławne Kazbegi. Ceny tutaj, przynajmniej w roku 2016, były normalne, a nawet niskie. Nie polecam robić zakupów w marketach, gdzie nie ma cen na produktach. W takiej sytuacji, sklepikarz zmierzy nas wzrokiem i jeśli uzna, że możemy mieć gruby portfel, zazwyczaj poda nam ceny z zawyżoną marżą. W tym właśnie sklepie-kiosku, pierwszym po wielokilometrowym zjeździe z gór, sprzedawczyni patrząc na moją kamerę na kierownicy, stwierdziła w rozmowie ze swoim gruzińskim mężem/kolegą: „luksus” i cena jaką przyszło mi płacić za produkty spożywcze okazała się dwa razy wyższa. O paragonie można zapomnieć lub będzie to paragon zbiorowy – nie wiadomo będzie ile za co. Miałem do czynienia również z sytuacjami, gdy mimo stania w kolejce, obsługiwani byli najpierw miejscowi, którzy weszli za mną. Było to niezbyt przyjemne. W sklepach należy zwracać zawsze uwagę na termin ważności produktów. Pierwszego dnia, pod Kutaisi, kupiliśmy konserwę, której termin ważności upłynął w 2014 r.! Na szczęście nie śmierdziała i była jadalna – z braku laku zjedliśmy ją z chlebem. Na straganach można się targować. Czasami da się kupić coś taniej. Wejście na targowisko mięsno-warzywne w Kutaisi. Wyjątkiem są sklepy z pamiątkami – tu na pewno nie zejdą z ceny. Najlepiej, gdy sprzedawca nie chce zejść z ceny, odwrócić się na pięcie i odejść, pokazać, że nam aż tak nie zależy. Wówczas wielu handlarzy się nawraca i będzie wołać za nami, zgadzając się na podaną przez nas cenę (negocjacje oczywiście w języku rosyjskim). Obwoźny handlarz w Kutaisi Mięsa raczej bym nie kupował. Na Zakaukaziu często trzyma się surowe mięso poza lodówką (zwłaszcza na targowiskach), co przy tamtejszych upalnych miesiącach letnich nie jest najlepszym pomysłem. Poza tym nigdy nie wiemy ile to mięso już sobie tak leży w małym, wiejskim sklepiku. Podobnie było jeszcze nie tak dawno w polskich G-S-ach. Ponadto zauważyłem dużą różnicę w zaopatrzeniu sklepów we wschodniej i zachodniej Gruzji. Na wschodzie, czyli tam, gdzie ulokowana jest stolica państwa – Tbilisi, sklepy są o niebo lepiej zaopatrzone. Jak ręką odjął – ten podział jest bardzo wyraźny. Bary i restauracje. W barach i restauracjach gruzińskich i armeńskich obowiązuje bezwzględnie 10%-owy napiwek, który barman sam dolicza do rachunku. Jeśli przy jednym stoliku siedzieć będzie kilka osób i pojawi się chęć rozliczenia osobno, będzie problem. Nie dostaniecie Państwo osobnych paragonów – będzie jeden wspólny z wliczonym napiwkiem i basta! Nie raz mieliśmy z tego tytułu dodatkową robotę, by się doliczyć, głównie przez ten śmieszny napiwek. Lokalna kuchnia. Jadąc do Gruzji dowiedzą się Państwo, że kuchnia jest pyszna a szczególnie, no właśnie, co takiego jest w niej pysznego? Główny nurt głosi, że placek z serem zwany chachapuri. Na pierwszym planie kubdari, w dalszym – chachapuri. Osobiście mam wątpliwości. Można raz skosztować oczywiście. Można zamówić też wersję z mięsem, czyli kubdari, ale… Po pierwsze kuchnia gruzińska jest okropnie tłusta. Wiele potraw pływa w tłuszczu jak w rosole. Przykład obtłuszczonej potrawy – wszystko aż kipiało od tłuszczu. Danie zaserwowane w restauracji w Signagi – gruzińskim mieście ślubów. Chachapuri z różnych knajp, nawet w obrębie jednego miasta, nie są sobie równe. Na pewno są mdłe w smaku, ale dobrze zrobione, jadalne. Źle zrobione ociekają tłuszczem, są przesolone albo za mało słone, itd. Różnią się też kolosalnie cenami – od 2,5 lari po nawet 10 lari. Polecę tutaj wariant chachapuri z jajkiem sadzonym w środku. Najbardziej mi smakowało i zjadłem je nie w Gruzji, lecz w Stephanakercie – stolicy Górskiego Karabachu. Z kubdari też może być różnie. Mięso w środku może być czystą wołowinką ekstra, ale za ostrą, bądź przyprawione dobrze, ale z najgorszej jakościowo mielonki z jakimiś chrząstkami. Całkiem smaczne były pierożki chinkali (duże pierogi w kształcie różyczki kalafiora z mielonym mięsem i rosołem w środku), ale tylko te w barach. Nie polecam kupować mrożonych w sklepie, gdyż zamiast mięsa, w środku będą chrząstki i ścięgna. Gruzini i Ormianie lubują się bardzo w kolendrze, zwanej po rosyjsku kinza, a po ormiańsku hamem. Przyznam się Państwu, że owa kinza psuła mi dzień w dzień smak wielu potraw. Dodawana jest do wszystkiego zarówno w Gruzji, jak i w Armenii. Występuje razem z natką pietruszki i często nie idzie jej od tej pierwszej odróżnić. Ma bardzo intensywny smak, który porównałbym do kminku, którego nie znoszę i jeśli kucharz w kuchni znalazł się przypadkowo, to potrawa niemal zawsze będzie „przekinzowana”. Zioło to w przesadzonej ilości przyćmi inne smaki. I tak właśnie stało się w gruzińskim mieście Gori. Zamówiłem w restauracji zupę grzybową. Mimo, iż talerz pełen był grzybów, to zupa smakowała wyłącznie kinzą! Wówczas miarka się przebrała i zacząłem usilne dociekać co takiego psuje mi smak potraw w Gruzji. Długo nie mogłem odkryć co też to było. Wpadłem na to dopiero w Armeńskiej restauracji, zadając po prostu kelnerce pytanie o nazwę zielska, które wyłowiłem z talerza. Od tamtej pory zawsze, nawet przy zamawianiu fastfooda, zastrzegałem, że „bez kinzy”. Pożywnym i, w tamtych rejonach, zdrowym fastfoodem okazała się sharma (tak mówi się na Zakaukaziu na coś w rodzaju „naszej” tortilli). Oczywiście tutaj składniki zawija się w lawasz, a nie wrapa. Smak tych dwóch placków jest bardzo podobny. Różnica tkwi w składnikach, które w Gruzji i Armenii zazwyczaj są naturalne, często ze swojego ogródka. Dodaje się tutaj oprócz gyrosa, pietruszkę, pomidory, ogórki kiszone, cebulę, paprykę i tą nieszczęsną kolendrę. Słowem – to co jest dostępne i co samemu można wyhodować. Polecę Państwu jeszcze dwie zupy – „ostry” oraz „mashrama”. „Ostry”, czyli wołowina na ostro w sosie pomidorowym, podana w polskiej knajpie w miejscowości Udabno, na pustyni, 15km od Monastyru Dawid Garedża. Są to zupy gulaszowe na wołowinie. Zazwyczaj dają hojne porcje i dużo gotowanego mięsa oraz talerz chleba. Chleb dodaje się tutaj praktycznie do każdej potrawy gratis. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy pytają czy podać też chleb – może to oznaczać, że chleb jest ekstra płatny. Swojskie jadło – rodzaj warzywnego lecza z ziemniakami, w małej wiosce w górach, po drodze do Mestii. Zajadaliśmy się też przypadkowo odkrytym miejscowym przysmakiem z piekarni i sklepów spożywczych, nazwaliśmy to kartoszką. Kartoszka to tania bułka z ziemniakami i koperkiem. Zrobiona jest z ciasta pączkowego, a w środku znajduje się farsz jak w pierogach z ziemniakami, a dodany koperek idealnie wkomponowuje się w smak bułeczki! Bardzo polecam! O dobrych, klasycznych frytkach można zapomnieć. Coś, co na karcie dań nosi nazwę „fries”, zazwyczaj będzie ociekającymi olejem, niedopieczonymi talarkami ziemniaczanymi (nawet w niektórych restauracjach). Na Zakaukaziu mają dobry ser. Wędzony surguni, jest to coś w rodzaju skrzyżowanego oscypka z twarogiem i żółtym serem z dziurami. Mocno słony, twardy, porowaty, a przy tym swojski i dobry. Najlepiej kupić go u kogoś w domu, w jakimś gospodarstwie – będzie taniej i zdrowiej. This slideshow requires JavaScript. Matsoni – jogurto-śmietana, którą można sobie posłodzić cukrem. Dla mnie średnie w smaku, ale jak ktoś lubi produkty mleczne, smaki dzieciństwa, to czemu nie? Kebab – bułka z mieloną „parówką” mięsną w bardzo ubogiej wersji, zarówno jeśli chodzi o jakość mięsa, jak i ilość dodatków. Mięso rozmrażane w mikrofali. Najwięcej tego jedliśmy w Armenii (często po prostu nic innego nie mieli w barach). Nie polecam. Przysmak jaki zapamiętam z butików i piekarni armeńskich oraz Karabachu, to akroszka, czyli lodówkowa mizeria z koperkiem w plastikowej butelce półlitrowej. Smak, jak z dzieciństwa! Wspaniale gasi pragnienie w tamtejszych upałach! Gdyby nie było akroszki, polecam tan, czyli kefir. W tym samym czasie odkryłem również inny piekarniczy wyrób Armenii, którego nazwy już nie pamiętam. Był to cieniutki lawasz z mielonym mięsem i pietruszką na wierzchu. Prosto z pieca – pycha! Przy okazji – w Gruzji i Armenii nie sprzedają torebek jednorazowych „w trosce o środowisko” – dają je gratis! Pakują w nie wszystko, nawet gorące pieczywo. Wino. Z domowym winem kupowanym na straganach bywa różnie. W Gruzji widziałem, że sprzedaje się je na straganach na widoku. W Armenii na widoku są tylko soki własnej produkcji wystawiane razem z dżemami i owocami. Wino jest schowane, a degustacja i zakupy jedynie na prośbę klienta (czyżby wymagana była tu koncesja na sprzedaż alkoholu?). This slideshow requires JavaScript. W Kazbegi w Gruzji daliśmy się zrobić w konia z winem, nie kosztując go przed kupnem. Złożyliśmy się we trzech i dopiero w pokoju okazało się, że z winem to ma nie wiele wspólnego. Było to wino lub sok zaprawiany spirytusem – fuj! Oczywiście to wylałem, było ohydne! Następnym razem zawsze próbowałem wina, zanim kupiłem. Nie zapomnę jak przy monastyrze w Gremi, w winnym regionie Gruzji – Kachetii – poprosiłem właśnie babcię („ekspedientkę straganową”), aby dała mi skosztować wina z plastikowej butelki, które usilnie starała się nam sprzedać. Kobieta dłońmi dosłownie czarnymi z brudu wytarła jakiś plastikowy, używany już wcześniej kubeczek i nalała doń próbki wina. Napiłem się z tegoż „naczynia”, ale wyobraźcie sobie Państwo co czułem – krótko mówiąc – trochę mnie cofnęło. Wino okazało się na szczęście być dobre. Przy okazji – w Kachetii, w miejscowości Kvareli znajduje się sławna winnica Kindzmarauli Corporation Wine House. Winnica Kindzmarauli Corporation Wine House Można sobie za niewielkie pieniądze nabyć bilet i zwiedzić z przewodnikiem w języku rosyjskim piękne pomieszczenia, gdzie wytwarza się wino, eksportowane później do kilkudziesięciu krajów, w tym Polski. Dopłacając 8 lari można również zafundować sobie degustację 4 win – dwóch białych i dwóch czerwonych. Są wyborne, zwłaszcza te schłodzone! This slideshow requires JavaScript. Piwo w Gruzji i Armenii do tanich nie należy. W Armenii jest drogie. Na butelkę trzeba wydać średnio 4 zł. Nie widziałem nigdy ludzi kupujących całe zgrzewki złotego napoju. Prawdopodobnie ich na to nie stać. Nietypowy kształt armeńskiej butelki piwa O dżemach w sklepach można raczej zapomnieć. Jeśli są, to w ciężkich, ozdobnych szklanicach, które kosztują o wiele za dużo, a produkt zawarty w środku to przede wszystkim cukier, nie owoce. Ohyda! Pozostaje mi jeszcze opisać jeden z typowo gruzińskich, zdrowych przysmaków – ciurćchelę (pisane tak jak się wymawia). Ciurćchela to coś wyglądającego na pierwszy rzut oka, jak kabanosy, ale wisi na straganach wśród owoców. W środku znajdują się orzechy włoskie w miąższu z winogron, a parafinę zewnętrzną tworzy zastygnięty sok winogronowy. Bardzo smaczne! Polecam także jeść dużo arbuzów i melonów – gaszą pragnienie i na Zakaukaziu są całkiem tanie. This slideshow requires JavaScript. Na straganach znaleźć można oczywiście dużo więcej owoców, a sprzedawcy prześcigają się w układaniu owocowych konstelacji, które mają przyciągnąć klientów. Tak zadbane stoiska straganowe to prawdziwe dzieła sztuki! This slideshow requires JavaScript. Warto wspomnieć również o tym, że większe markety w Gruzji czy Armenii należą do rzadkości. Hipermarket widziałem tylko jeden – w Erywaniu (stolica). Dominują małe, często niepozornie wyglądające z zewnątrz sklepiki i stragany, które często są obsługiwane przez dzieci (tak! przez nastolatków!). This slideshow requires JavaScript. Na koniec warto również wspomnieć o licznych przydrożnych pasiekach i punktach sprzedaży rozmaitych miodów… … oraz o lokalnym rzemiośle, a zarazem „sztuce użytkowej”: This slideshow requires JavaScript. Na koniec udostępniam zestawienie cen z paragonów i swojego notatnika, które w trakcie podróży skrupulatnie sobie zapisywałem. Jak podałem na początku – ceny uzależnione są od regionów. Z armeńską walutą jest trochę kłopotu, gdyż nominały są ogromne. W przybliżeniu można przyjąć, że 1 zł to 100 dram. Ceny w Gruzji i Armenii w przeliczeniu na polskie złote są podobne. W Armenii czasami ździebko większe. Ceny w Gruzji: Internet na kartę 6GB – 17 lari (na okres 1 miesiąca), Woda niegazowana źródlana 1,5 litra – 1 lari, Kefir 0,5 litra – 2,2 – 2,8 lari, Bułka drożdżowa – 0,50 – 2,5 lari, Sharma – 5 – 8 lari, Chleb – 0,50 – 2 lari, Ogromny lawasz (jedzony jako chleb, bułka) – 1 lari, Zupka chińska – 0,35 – 0,60 lari, Feezy (idealnie podrobiona w smaku gruzińska fanta) – 1 litr – 1,5 lari, Feezy 0,5 l – 1,1 lari, Feezy 2l – 3 lari, Kiełbasa – 11-14 lari/kg, Ser żółty 200g – 4,5 lari, Piwo – 1,5 – 4 lari i więcej, Ohydne żelki galaretki – 2 lari, Krem czekoladowy – 5 – 5,5 lari, 1 kg mrożonych pierożków chinkali ze sklepu – 3,5 lari, Magnesy na lodówkę 3 – 5 lari, Palnik piezoelektryczny do gazowej kuchenki turystycznej – 35 lari, Chałwa – 4 lari, Nocleg w pokoju przydomowym – 20 lari, + jeden lub dwa posiłki-uczty – 10 -20 lari, w sumie 40 lari, udostępnienie pralki na jedno pranie – 5 lari, Frytki – 3 – 6 lari, Przydomowe jadło w górach – nieduże i niezbyt wykwintne śniadanie (warto wcześniej zapytać ile to będzie kosztowało) – 15 lari/os.!!, Orzeszki puszka – 1,50 – 3,50 lari, Mały proszek do prania – 1,80 lari, Mała pizza – 5 lari, Kukurydza gotowana przy drodze (pastewna – oszukana!) – 3 lari, Ciurćchela (przy drodze) – 2-3 lari, Kartoszka – 0,45 – 1 lari, Pizzerka – 2 lari, Energy drink – 1 – 2 lari, Bar mleczny – kotlet mielony, surówka, frytki – 9,50 lari. Ceny w Armenii: Fanta 0,5l – 280 dram, Restauracja – zupa, drugie danie, kawa naparstek, małe porcyjki – 3000 dram, Kawa z automatu – 150 dram, Fanta z automatu 0,5l – 300 dram, Pyszna sharma z warzywami z ogródka, a nie puszki – 600-800 dram, Drogie piwa, najtańsze po 400 dram, Mały Snickers – 220 dram, Płatki, kulki czekoladowe – 1000 dram, Nutella najmniejsza – 1000 dram, duża – 1700 dram, Wino domowe 1l – 1000 dram, Ceny w Karabachu: Akroszka (mizeria w butelce) – 250 – 450 dram, Piwo – 420 – 500 dram, Fanta 0,5l – 300 dram, Frytki – 500 dram, Kurczak z warzywami – 1200 dram, Internet 250MB – 1900 dram, Wiza karabaska – 3000 dram, Spagetti z kurczakiem – 900 dram, Spaghetti bolognase – 700 dram.
W czasach kryzysu, ale również ożywienia gospodarczego, które sprzyja wzrostowi inflacji, złoto inwestycyjne stanowi jedną z najpopularniejszych form inwestycji. Osoby, które po raz pierwszy chcą z niej skorzystać, powinny najpierw przeanalizować, czy lepszym wyborem będą dla nich złote monety, czy może sztabki złota. Jak stanowi Ustawa o podatku od towarów i usług, złoto inwestycyjne to wszystkie sztabki wykonane ze złota próby 995 lub wyższej, a także złote monety o określonych cechach. Jeśli chodzi o te ostatnie, muszą mieć one rok produkcji późniejszy niż 1800, próbę kruszcu co najmniej 900, a także status legalnego środka płatniczego w kraju pochodzenia. Dodatkowo wymagane jest, aby ceny takich monet nie przekraczały o więcej niż 80% wartości rynkowej złota zawartego w monecie. Zestaw tych cech posiadają jedynie tak zwane monety bulionowe, dlatego to wyłącznie one, obok wspomnianych sztabek, uznawane są za złoto inwestycyjne. Jakie wybrać złoto? – sztabki z certipackiem od sprawdzonych producentów Poszczególne sztabki złota różnią przede wszystkim: waga, cena i producent, natomiast łączy – fakt, że zdecydowana większość wytwarzana jest ze złota próby 999,9. Niezależnie jaką kwotę inwestor zamierza ulokować w sztabkach, powinien wybrać te produkowane przez renomowane przedsiębiorstwa, na przykład niemiecki Heraeus, szwajcarskie Valacambi czy rodzimą Mennicę Polską. Ważne jest również, aby kupowany produkt posiadał tak zwany certipack, czyli oryginalne opakowanie dowodzące jego autentyczności. Wszystko to jest o tyle istotne, że zapewnia jego bezproblemową odsprzedaż po godziwej cenie. Popularne złote monety bulionowe Monety bulionowe składają się w co najmniej w 90 proc. ze złota, a przy tym nie mają określonego nakładu, dlatego ich ceny zależą głównie od ilości zawartego w nich kruszcu oraz jego bieżącego kursu. Wszystko to sprawia, że podobnie jak sztabki, świetnie sprawdzają się jako sposób inwestowania w złoto. Co istotne, także i w ich przypadku nie można jednak wybierać przypadkowych produktów. Dobrym wyborem będzie dowolna znana złota moneta bulionowa, nie ma większego znaczenia czy inwestor kupi południowoafrykańskiego Krugerranda, Amerykańskiego Orła, Wiedeńskich Filharmoników, kanadyjskiego Liścia Klonowego czy Australijskiego Kangura. Wszystkie te monety cieszą się uznaniem inwestorów, a to zapewnia brak problemów z ich późniejszą odsprzedażą. Parametry złotych sztabek i monet bulionowych W złoto warto inwestować z pomocą zarówno sztabek, jak i monet bulionowych. Obydwie kategorie produktów zapewniają jednakowe korzyści, a co za tym idzie są równie atrakcyjne. Trzeba jednak podkreślić, że występują pomiędzy nimi pewne różnice, które mogą okazać się dość istotne w przypadku niektórych inwestorów. Złote monety i sztabki, oczywiście poza wyglądem, różnią się przede wszystkim standardami wagowymi. Waga sztabek złota wynosi najczęściej od 1 do 1000 gramów, przy czym w tym przedziale producent udostępnia zwykle aż około 10-11 różnych standardów: 1, 2, 5, 10, 20, 31,1 (jedna uncja trojańska), 50, 100, 250, 500 i 1000 gramów. Natomiast złote monety bulionowe mają najczęściej masę 1/10, 1/4, 1/2 lub 1 uncji trojańskiej, choć coraz częściej pojawiają się też niewielkie egzemplarze o wadze 1/25 uncji. W porównaniu ze sztabkami, monety charakteryzują się zatem mniejszą rozpiętością cenową i wyższym progiem wejścia w inwestycję – najlżejsze standardowe monety bulionowe są minimalnie cięższe od sztabek jednogramowych i tym samym nieznacznie droższe. Co jeszcze warto wiedzieć? Dla części inwestorów znaczenie może mieć również fakt, że monety bulionowe posiadają nieco większe niż sztabki walory estetyczne. Większość z nich zawiera ciekawe grafiki, które cieszą oczy, ale jednocześnie odznaczają się sporym poziomem skomplikowania. Ta ostatnia kwestia, w połączeniu ze stosowaniem specjalnych oznaczeń, sprawia również, że monety nieco łatwiej zweryfikować pod kątem autentyczności. Jednak monety bulionowe nie posiadają przeważnie żadnych opakowań, trzeba więc to uwzględnić przy planowaniu miejsca przechowywania „naszej inwestycji”. Warto podkreślić, że pomiędzy sztabkami i złotymi monetami bulionowymi nie występują żadne różnice w aspekcie podatkowym. Jedne i drugie są uznawane nie za surowiec, lecz walutę, i tym samym nie podlegają opodatkowaniu podatkiem VAT.
Gruzja - wszystko, co WARTO wiedzieć przed podróżą do Gruzji w 2022 to przepiękny kraj, który zyskuje coraz większą popularność wśród turystów. Do podróży na Kaukaz warto się odpowiednio przygotować, aby nasz pobyt przebiegał bez niepotrzebnych zakłóceń. W artykule opowiem o wszystkim, co warto wiedzieć przed wyjazdem do Gruzji oraz podzielę się szeregiem informacji praktycznych związanych z tym znajdziesz w artykule?wskazówki na temat dojazdu do Gruzji oraz transferu z lotnisk w Kutaisi i Tbilisi,zasady wjazdu do Gruzji, wymogi paszportowe i celne,informacje o ubezpieczeniu turystycznym, które warto wykupić przed wyjazdem do Gruzji,kompendium wiedzy na temat transportu wewnątrz Gruzji,wskazówki dotyczące wymiany gruzińskiej waluty i posługiwania się językiem angielskim w Gruzji,rekomendacje dotyczące noclegów i zakwaterowania,informacje o najlepszych okresach w roku na podróż do Gruzji,informacje praktyczne na temat dostępu do internetu, kart SIM, standardu gniazdek,podsumowanie kwestii związanych z bezpieczeństwem w Gruzji,ranking najlepszych dań kuchni gruzińskiej,polecane książki i przewodniki o informacje o Gruzji. Na jakim kontynencie leży? Gruzję zamieszkują niespełna 4 miliony mieszkańców. Stolicą kraju jest Tbilisi, którego aglomeracja liczy 1,5 mln mieszkańców - prawie 40% populacji Gruzji. Powyżej 100 000 obywateli liczą 3 gruzińskie miasta - Batumi, Kutaisi i geograficzne Gruzji w szerokim na niecałe 1000 km pasie oddzielającym Morze Czarne od Morza Kaspijskiego powoduje, że jej przynależność kontynentalna nie jest jednoznacznie uważają, że Gruzja to dalekie rubieże Europy, inni, że to już z całą pewnością Azja, ale nie brakuje również zwolenników teorii, że kraj jest podzielony na część europejską i był wielokrotnie analizowany, ale z podróżniczego punktu widzenia nie ma on większego znaczenia. Najistotniejsze dla nas jest to, że Gruzja, obok Armenii, Azerbejdżanu i kawałka Rosji, to część Kaukazu. Granice Gruzji nie są spójne. Około 20% powierzchni kraju znajduje się de facto poza wpływem władz de jure na terytorium Gruzji - Abchazja i Osetia Południowa - to republiki separatystyczne, które jednostronnie ogłosiły niepodległość od Gruzji i znajdują się pod rosyjskim protektoratem, w rosyjskiej strefie i Osetia Południowa nie są powszechnie uznawane na arenie międzynarodowej. Ich niepodległość uznały: Rosja, Nikaragua, Wenezuela, Nauru, Syria oraz państwa nieuznawane: Osetia Południowa, Górski Karabach, artykule zebrałem dla Ciebie informacje praktyczne, dzięki którym dobrze przygotujesz się do swojej pierwszej podróży do Gruzji. Jeśli interesuje Cię praktyczna strona planowania podróży, otwórz sobie jeszcze artykuły o transporcie w Gruzji oraz o krokach potrzebnych do zaplanowania podróży do dojechać do Gruzji?Bezpośrednie loty do Gruzji oferuje większość polskich lotnisk. Dwa główne, międzynarodowe porty lotnicze Gruzji znajdują się w Tbilisi i LOT lata z Warszawy do Tbilisi, a Wizz Air obsługuje połączenia z Gdańska, Katowic, Krakowa, Poznania, Warszawy i Wrocławia do położonego w centrum Gruzji dojechać z lotnisk do miast? Transfer lotniskowyOba gruzińskie lotniska są bardzo dobrze skomunikowane z pobliskimi TbilisiLotnisko w stolicy Gruzji jest największym portem lotniczym kraju. Tuż przed halą przylotów zatrzymuje się marszrutka numer 37, która zawozi pasażerów bezpośrednio do centrum Tbilisi. Autobus kursuje przez całą dobę. Przystanek znajduje się przed wejściem do hali dyspozycji jest jeszcze połączenie kolejowe, ale pociąg wykonuje kursy tylko dwa razy dziennie. Aktualny rozkład jazdy pociągu można znaleźć na stronie internetowej KutaisiLotnisko w Kutaisi jest obsługiwane przez niskokosztowych przewoźników lotniczych - głównie przez węgierskiego Wizz Air. Pojawiają się tam również samoloty Ryanair, ale nie obsługują żadnych połączeń z lotnisko w Kutaisi przewijają się codziennie setki miłośników taniego latania. Poza licznymi taksówkami, które zawiozą pasażerów w dowolnie wybrane miejsce Gruzji, można liczyć na usługi przewoźnika Georgian oferuje przejazdy busami na trasach:lotnisko Kutaisi - miasto Kutaisi (30 minut, 5 GEL = 7 zł),lotnisko Kutaisi - Tbilisi (4 godziny, 20 GEL = 27 zł),lotnisko Kutaisi - Batumi (2 godziny, 15 GEL = 20 zł) ,lotnisko Kutaisi - Gudauri (6 godzin, 60 GEL = 80 zł).Bilety można kupić przez stronę internetową Georgian zakupu wybieramy konkretny lot, którym mamy zamiar dostać się do Gruzji. Autobus czeka na lądowanie samolotu i zakończenie formalności celno-paszportowych. Nie trzeba obawiać się, że transport zwieje nam sprzed nosa przez nieprzewidziane opóźnienie Bus zatrzymuje się w Tbilisi na placu Wolności w samym centrum miasta, a nie na placu Didube, jak zdecydowana większość do Gruzji. Czy potrzebna jest wiza lub paszport?Polska jest objęta programem bezwizowego wjazdu do Gruzji. Obywatele naszego kraju mogą przebywać w Gruzji do 365 dni, po czym należy opuścić terytorium wyjedziemy z Gruzji na krótką wycieczkę (chociażby do Azerbejdżanu czy Armenii) i wrócimy do niej, okres 365 dni liczy się od nowa. Teoretycznie oznacza to, że możemy przebywać w Gruzji w nieskończoność, z krótkimi przerwami raz do polscy nie muszą meldować się podczas pobytu w do Gruzji może się odbywać z paszportem lub dowodem osobistym. Rekomenduję Ci jednak, aby mieć ze sobą dwa dokumenty tożsamości - na wypadek, gdyby z jednym stało się coś proszę uwagę na leki, jakie przewozisz ze sobą do Gruzji. Niektóre medykamenty, które w Polsce wydawane są bez recepty, w Gruzji są zaliczane do grupy zamierzasz przewieźć leki np. z kodeiną (Solpadeine, Thiocodin, Nurofen Plus, Antidol), efedryną (Tussipect) lub pseudoefedryną (Ibuprom Zatoki, Metafen, Gripex, Cirrus, Sudafen, itp.) w składzie - koniecznie zadbaj o posiadanie zaświadczenia lekarskiego, w którym jest wyraźnie napisane, że potrzebujesz ich w celach warto zobaczyć w Gruzji? Najciekawsze atrakcje GruzjiGruzja to kraj, w którym nie brakuje atrakcji z żadnej kategorii. Znajdziesz tu ciepłe wybrzeże Morza Czarnego, wysokie góry, doliny pełne winnic... można tak dla Ciebie kompletny przewodnik, w którym opowiadam o miejscach, które warto zobaczyć w Gruzji. Sprawdź, czy wszystkie z nich są już na Twojej liście atrakcji do warto wykupić ubezpieczenie przed podróżą do Gruzji?Gruzja, jako kraj nienależący do Unii Europejskiej, nie jest objęty działaniem Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ).Przed przyjazdem do Gruzji, polecam Ci z całą stanowczością zakup ubezpieczenia turystycznego, które pozwoli na skorzystanie z darmowej pomocy w publicznych i prywatnych punktach opieki służba zdrowia w Gruzji nie należy do najlepszych, tym więc lepiej posiadać ubezpieczenie turystyczne, które otworzy nam drzwi do profesjonalnych, prywatnych klinik. Bez ubezpieczenia również publiczna opieka jest w pełni ubezpieczenia turystycznego można sprawdzić w kalkulatorze ubezpieczeń. Jeśli planujesz uprawianie turystyki górskiej lub sportów ekstremalnych, koniecznie podaj te informacje w czasie zakupu w Gruzji. Jak przemieszczać się po kraju?Gruzja jest stosunkowo niewielkim krajem, po którym wygodnie można się przemieszczać środkami transportu Gruzji, jak w większości byłych republik Związku Radzieckiego, podstawowym środkiem lokomocji pozostała marszrutka, czyli kilku- lub kilkunastoosobowy istnieje jeden, spójny rozkład jazdy marszrutek kursujących po kraju (poza wyjątkami jak Georgian Bus, ale to już raczej transport autokarowy, a nie "staromarszrutkowy").Busiki odjeżdżają z wyznaczonych w miastach placów, a ruszają w drogę dopiero wtedy, gdy na pokładzie uzbiera się odpowiednia liczba ważniejszych z turystycznego punktu widzenia miastach Gruzji marszrutek należy szukać:Tbilisi - na placu Didube,Kutaisi - przy McDonald's na południowym zachodzie miasta,Batumi - niedaleko portu morskiego,Zugdidi - na placu przy rzece (marszrutki do Mestii),Mestia - tuż obok placu Seti,Stepancminda (Kazbegi) - na głównym placu przejazd marszrutką płaci się bezpośrednio kierowcy (z wyjątkami - np. w Mestii i Kazbegi bilet należało kupić w kasie biletowej przy dworcu).PociągiGruzja posiada również niezbyt rozbudowaną, realizującą przewozy głównie w osi wschód-zachód, sieć kolejową. Rozkład jazdy Kolei Gruzińskich można sprawdzić na ich stronie internetowej. Mapa sieci kolejowej Gruzji. Autor: Giorgi Balakhadze (CC BY-SA w kierunku północno-zachodnim nie jadą dalej niż do Zugdigi. Linia na wysokości rzeki Inguri jest przecięta - rzeka jest granicą między Gruzją, a separatystyczną republiką Abchazji. Z abchaskiego Suchumi kursuje bezpośredni pociąg do można wygodnie kupić poprzez stronę internetową, która jest dostępna również w języku angielskim. Lista stacji nie jest ułożona alfabetycznie, więc czasami będziesz musiał się nieco naszukać. ;)Wagon sypialny pociągu nocnego relacji Tbilisi - ZugdidiPrzykładowe ceny biletów na gruzińskie pociągi (dane częściowo z 2019 i 2022 r.):Tbilisi - Zugdidi: 16 GEL = 21 zł (pociąg dzienny, 2 klasa), 8,5 GEL = 11 zł (pociąg nocny, miejsce do siedzenia), 35 GEL = 47 zł (pociąg nocny, wagon sypialny w 1. klasie), Tbilisi - Batumi: 25 GEL = 33 zł (miejsce do siedzenia w klasie 2), 61 GEL = 81 zł (miejsce do siedzenia w klasie 1),Tbilisi - Kutaisi I: 9 GEL = 12 zł (pociąg dzienny),Tbilisi - Poti: 16 GEL = 21 zł (2 klasa), 28 GEL = 37 zł (1 klasa), 43 GEL = 57 zł (BusinessClass),kolejka wąskotorowa Borjomi - Bakuriani: 2 GEL (3 zł).Możesz sprawdzić aktualne ceny biletów na pociągi w internetowym systemie sprzedaży biletów Kolei Gruzińskich. Na szczęście jest również dostępna jego angielska wersja w Gruzji. Jak wypłacać i wymieniać pieniądze?Obowiązującą w Gruzji walutą jest lari, międzynarodowo oznaczane jako GEL. Przy oznaczaniu cen można się spotkać z symbolem ₾, np. 10 ₾ = 10 GEL. Gruzińskie banknoty są produkowane przez Polską Wytwórnię Papierów jest dostępne w niektórych polskich kantorach, ale ich zakup w Polsce zazwyczaj nie jest opłacalny. Polecam, abyś wypłacił gotówkę z polskiej karty płatniczej w lotniskowych bankomatach - to najwygodniejszy i tani sposób uzyskania Gruzji bardzo dobrze sprawdza się karta Curve, która pozwala zaoszczędzić na wymianie gotówki, a korzystanie z niej w podróży jest bardzo wygodne. Z karty Curve można bez problemu wypłacać gotówkę w gruzińskich bankomatach i płacić nią w sklepach (również zbliżeniowo).Ceny w Gruzji w 2022 r. Czy w Gruzji jest tanio?Ceny na całym świecie zmieniają się dynamicznie więc pamiętaj, że dane mogą szybko tracić na aktualności. W czasie naszej ostatniej wizyty w Gruzji (od grudnia 2021 r. do stycznia 2022 r.), ceny podstawowych produktów wyraźnie się w Gruzji pozostają nadal noclegi (miejsca w hostelach poniżej 40 zł), transport (miejski i międzymiastowy) i jedzenie w restauracjach (chociaż jest drożej, niż kilka lat temu).Dość drogo zrobiło się w sklepach spożywczych, gdzie skutki dużej inflacji i tego, że duża część towarów jest do Gruzji importowana, ujawniły się najmocniej. Nie zauważyłem sporych różnic cen między małymi, osiedlowymi sklepikami, a sporymi supermarketami (typu Goodwill).Oto przykładowe ceny towarów w sklepie Spar (odpowiednik polskiej Żabki, jeśli chodzi o liczbę sklepów i ich wielkość):masło - od 6 do 10 GEL,butelka wody 1,5 l - 1,5 GEL,mleko - 2 GEL,jajka (10 sztuk) - 6-8 GEL,wafle ryżowe - 2-3 GEL,kiwi - 2,5-3 GEL / kg,herbata Gurieli (ekspresowa) - 4 GEL / 25 torebek,herbata Gurieli (liściasta) - 6 GEL,ryż - 5-6 GEL (800 g),chleb bezglutenowy - 8-9 GEL,czekolada - 3-5 koszty życia w Gruzji pozostają niższe niż w Polsce, ale różnica nie jest już tak atrakcyjna jak np. w czasie mojej pierwszej podróży do Gruzji w 2018 i alfabet gruziński. Czy w Gruzji można dogadać się po angielsku?Gruzini władają własnym językiem, który zapisywany jest gruzińskim alfabetem - jednym z najstarszych alfabetów świata. Nie widziałem jeszcze nigdy piękniejszego kroju liter. Litera "l" to moja większych miastach Gruzji (Tbilisi, Batumi), dogadanie się w języku angielskim jest możliwe w dużej liczbie miejsc (restauracje, kawiarnie, informacja turystyczna).Im głębiej jednak zapuścimy się wgłąb Gruzji i im mniejsze miejscowości odwiedzimy, tym szansa na porozumienie się po angielsku spada do nieznacznej. Wśród osób starszych króluje znajomość języka rosyjskiego, którym władają z dużą poznać kilka podstawowych zwrotów w języku rosyjskim. Aby zrobić wrażenie na lokalnej społeczności, można również nauczyć się kilku gruzińskich zwrotów (zapis fonetyczny):gamardżoba - dzień dobry,nachwamdis - do widzenia,diach / ki / ho - tak,ara - nie,bodiszi - przepraszam,madloba - dziękuję,gaczereba - przystanek autobusowy,sadguri - przyjechać do Gruzji? Pogoda na KaukazieGruzja znajduje się w strefie umiarkowanej. Zimy są łagodniejsze od tych, które znamy z Polski, a średnia temperatura nie spada w Tbilisi poniżej to kraj tak zróżnicowany krajobrazowo, że przyjazd w te strony ma sens o każdej porze roku. Zimy w górach jest surowa, przez co najlepiej odwiedzać je późną wiosną i wczesną temperatury w środku lądu przekraczają często 30 stopni Celsjusza, co czyni zwiedzanie dosyć uciążliwym. Przemieszczanie się po kraju, biorąc pod uwagę pozbawione klimatyzacji marszrutki, może być Gruzję na początku kwietnia oraz na początku listopada. Dni były już na tyle ciepłe, że zdarzało mi się spacerować tylko w T-shircie, ale noce bywały że przełom maja i czerwca oraz września i października to najlepszy czas, aby odwiedzić Gruzję. W każdym innym miesiącu będziesz mógł jednak poznać trochę inną twarz tego kraju, co też jest bardzo ciekawą spać w Gruzji? Turystyka jest bardzo ważną gałęzią gruzińskiej gospodarki. Baza noclegowa rozwija się dynamicznie, a przez to znalezienie zakwaterowania przez Internet jest możliwe nawet w przypadku niewielkich wiosek, do których trafimy w czasie naszej moich pobytów w Gruzji korzystałem z noclegów w:Tbilisi: Indie Mindi, Karin House, Silver 34 Boutique,Stepancminda (Kazbegi): Nikoloz Guesthouse,Mestia: Teo Guesthouse and Camping,Batumi: Apartment Natalia Sea Towers,Kutaisi: Hostel Kutaisi by do internetu w Gruzji, karty SIM, napięcie i rodzaj gniazdekGruzja jest państwem, które w większych miastach dość szybko się modernizuje. Gorzej jest na wsi, która nadal jest wyraźnie zacofana w stosunku do np. zachodnioeuropejskich do internetu jest w Gruzji powszechny. Bardzo duży obszar kraju jest pokryty zasięgiem w standardzie SIM można kupić zaraz po wyjściu z samolotu, w lotniskowych punktach sprzedaży operatorów telefonii komórkowej lub w salonach w każdym większym gruzińscy operatorzy to Magti, Geocell i Beeline. Ceny kart SIM zmieniają się na tyle często, że po aktualną ofertę odsyłam właśnie do punktów sprzedaży już w Gruzji. Za kartę SIM i pakiet internetu (np. 5 GB) nie powinieneś zapłacić jednak więcej niż 20-25 GEL (chociaż pewnie będzie taniej).W sieci Geocell dostępny jest pakiet nielimitowanego internetu przez 5 dni, który kosztuje 4 GEL. Pakiet może odnawiać się w nieskończoność, dopóki na Twojej karcie są wymagane środki do opłacenia lotnisku w Kutaisi działa punkt Geocell, gdzie możesz poprosić o aktywację tego pakietu. Korzystałem z niego w czasie miesięcznego pobytu w Gruzji od grudnia 2021 r. do stycznia 2022 r. Karty SIM są rejestrowane, ale formalności dokona za Ciebie pracownik obsługi. Konieczne będzie skserowanie dowodu osobistego lub Gruzji gniazdka mają standard europejski typu C i F (pasować więc będą wtyczki od polskiego sprzętu), a w sieci płynie prąd o napięciu 220 w Gruzji. Czy na turystów czyhają jakieś niebezpieczeństwa?Gruzja jest krajem bezpiecznym dla turystów. Nie zwalnia to nas jednak z zachowania standardowych środków granica Gruzji z Abchazją i Osetią Południową powoduje, że ruch w tamtych rejonach nie jest swobodny. Pod żadnym pozorem nie należy próbować przekroczyć tych granic na dziko. Są one strzeżone przez uzbrojone, rosyjskie wojska, które mogą potraktować nieodpowiedzialnego turystę jako Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza próby wjazdu do Gruzji z terytorium Rosji przez tereny Abchazji i Osetii Południowej. Potwierdzona przez podróżników jest jednak możliwość wjazdu do Abchazji z Gruzji (po uzyskaniu zezwolenia z abchaskiego MSZ) i powrót do Gruzji tą samą drogą, tj. przez most na rzece Rzeczypospolitej Polskiej znajduje się w Tbilisi, przy ul. Oniashvili 24. Należy pamiętać, że na terytoriach separatystycznych (Abchazja, Osetia Południowa) nie możemy liczyć na polską pomoc zatłoczonych pociągach metra w Tbilisi i w marszrutkach należy zachować czujność z uwagi na możliwość pojawienia się bezpieczeństwa zapewnia jednak dość powszechnie obecna policja, która po szerokich reformach jest daleka od działań korupcyjnych i mocno zaangażowana w swoją prowadzą samochody z dużą nonszalancją, w sposób często niebezpieczny. Często są przypadki wyprzedzania na trzeciego, przekraczania dozwolonej prędkości czy wykonywania niebezpiecznych powszechne są przypadki oszustw na turystach podczas wizyt w restauracjach. Zanim zapłacisz za rachunek sprawdź czy na pewno zgadza się on z tym, co rzeczywiście zamówiłeś. Restauratorzy mogą próbować wykorzystać ufność przyjezdnych i dopisać do rachunku kilka czego słynie gruzińska kuchnia?Jestem zdania, że gruzińska kuchnia to jedna z lepszych rzeczy, jakie przytrafiły się podium moich ukochanych, gruzińskich dań stoją pierożki chinkali, adżarskie chaczapuri i kubdari. Jedzenie w Gruzji to mistyczne przeżycie dla mojego i przewodniki po GruzjiPrzed podróżą do Gruzji warto poznać szerszy kontekst kulturowy związany z tym książki o Gruzji:“Pokazucha. Na gruzińskich zasadach” Stasi Budzisz,“Toast za przodków” Wojciecha Góreckiego,“Planeta Kaukaz” Wojciecha Góreckiego,“Abchazja” Wojciecha Góreckiego,“Gaumardżos” Anny i Marcina przewodniki po Gruzji:“Praktyczny przewodnik. Gruzja, Armenia i Azerbejdżan” wydawnictwa Pascal,“Gruzja, Armenia, Azerbejdżan” wydawnictwa Lonely Planet – mój ulubiony,“Inspirator podróżniczy. Gruzja, Armenia i Azerbejdżan” Klaudii Kościńskiej (wydawnictwo Pascal).Polecane przeze mnie książki pomogą Ci lepiej zrozumieć zasady, jakimi rządzi się gruzińskie społeczeństwo oraz poznać problemy, z jakimi na co dzień zmagają się porcja praktycznych informacji pozwoli Ci swobodnie zaplanować swoją pierwszą podróż do Gruzji. W poszukiwaniu ciekawych miejsc do odwiedzenia zerknij do artykułu, w którym opowiadam, co warto zobaczyć w Gruzji.
Giełda, lokata, konto oszczędnościowe a może złoto? Wybór sposobu na pomnożenie swoich oszczędności nie jest prosty. Analitycy radzą dzielić środki i wskazują, że np. dodanie złota inwestycyjnego do swojego portfela powoduje jego stabilizację. Kiedy jest najlepszy czas na zakup złota? – Kiedy warto kupić złoto? Odpowiedź na to pytanie jest tożsama z odpowiedzią na pytanie: „kiedy warto oszczędzać”. Co do zasady zawsze warto oszczędzać. Każdy z nas powinien myśleć o swojej finansowej przyszłości. Liczenie na pomoc państwa w przypadku emerytury nie jest najlepszym rozwiązaniem. Tutaj złoto fizyczne, kupowane regularnie, nawet w niewielkie ilości np. w postaci monet, sztabek jest bardzo dobrym narzędziem do oszczędzania – dr Wojciech Kaźmierczak, prezes Goldenmark SA. Czytaj także: Złoto i diamenty w portfelu Kruszec jest także narzędziem do inwestowania. Analitycy wskazują, że dodanie złota inwestycyjnego do swojego portfela powoduje jego stabilizację. – Jeżeli byśmy inwestowali wszystkie środki tylko w akcje, to możemy się spodziewać w niektórych latach spektakularnych zysków, w innych spektakularnych strat. Dodanie złota do swojego portfela sprawia, że te wyniki się spłaszczają. Jeżeli chodzi o rentowność to dużych różnic nie ma, natomiast jeżeli chodzi o stabilność to zdecydowanie mamy tutaj lepszą sytuację. Dlatego warto rozważyć dodanie złota inwestycyjnego do swojego portfela – opowiada dr Wojciech Kaźmierczak. Ciężko jest przewidzieć jak cena złota będzie wyglądała w perspektywie przyszłych tygodni, miesięcy, czy w kolejnych latach. Na rynku można dostrzec też pewne wskazówki jak rynek może się zachować. Gdy mamy niskie stopy procentowe typowe sposoby na inwestowanie jak np. lokaty bankowe przynoszą mniejsze zyski. W tym czasie uwaga inwestora częściej koncentruje się wokół innych źródeł np. złota. Należy też pamiętać, że wycena surowców może się zmieniać i ma na nią wpływ wiele elementów. Przykład? Wzrost wartości dolara amerykańskiego, często pokrywa się ze spadkiem notowań na rynku złota. – Kiedy warto kupować złoto?Jeżeli jesteśmy inwestorem i nie mamy złota lub mamy go mało, to warto rozważyć kupienie kruszcu. Dzięki niemu w średniej i długookresowej perspektywie nasz portfel inwestycyjny zyska stabilność – mówi dr Wojciech Kaźmierczak i dodaje – Moim zdaniem najważniejszą funkcją złota, szczególnie fizycznego w postaci sztabek czy monet to oszczędzanie. Każdego na to stać. źródło:
czy warto kupić złoto w gruzji